Pomysł tej edycji jest „z piekła rodem”. W latach trzydziestych XX wieku, w Wilnie, Czesław Miłosz i Teodor Bujnicki (jako „pierworodni rodzice”) wymyślili fikcyjną postać poety, literata, felietonisty – Ariela vel Arona vel Adolfa (!) Pirmasa (pirmas po litewsku znaczy pierwszy). I pod tym imieniem wraz z innymi autorami publikowali zamiennie na łamach tamtejszej prasy literackiej, często w Kolumnie Literackiej (albo Kalumnii Literackiej) swoje własne teksty. Jednak z całą pewnością, jak na razie, nie da się przypisać konkretnego tekstu żadnemu autorowi, choć stopień prawdopodobieństwa niekiedy może sięgać 90%.
Dla lepszego uchwycenia atmosfery tej literackiej zabawy „Pisma zebrane” Pirmasa ogłaszane są dziś zarówno w naszym edytorskim zamyśle reprodukcji całych stronic prasy wileńskiej (często zawierają one bowiem odnośniki do bieżących wydarzeń literackich i politycznych) jak i w wersji przedrukowanej, opatrzonej wstępem i komentarzem pomysłodawcy tego bibliofilium – prof. Tadeusza Bujnickiego.
Wartość intelektualna przedstawianego druku jest nie do przecenienia: oto czytamy teksty powstałe w tamtym środowisku literackim, tworzone w kręgu najlepszych pisarzy polskich, oto sięgamy do samego, jak najbardziej wiarygodnego (poprzez ówczesną prasę) źródła pewnego wycinka kultury polskiej, oto atrakcyjna, bo nietypowa forma wydawnicza pokazuje kulturę słowa drukowanego dawniej i dziś. Publikacja, w zależności od zainteresowań, jest atrakcyjna dla specjalistów i niespecjalistów, dla światłego człowieka XXI wieku, inteligenta: polityka, prawnika, przedsiębiorcy, nauczyciela, dziennikarza… itd., itd.
Nie zawsze dobra jakość reprodukcji powodowana jest jakością zachowanego materiału, czasem z ocalałego pojedynczego egzemplarza gazety…
Wacław Walecki
|
|