Powodzenie melodramatu na polskiej scenie świadczy dobitnie o potrzebie oglądania tego typu dzieł, o ich atrakcyjności. Zbytnie nowatorstwo i łamanie reguł sztuki dramatycznej, skazało gatunek na zepchnięcie do rangi dzieł niskich. Nie można się dziwić, że wiele z nich nie prezentuje żadnej wartości literackiej, jako że tworzone były na potrzeby chwili, dla masowego odbiorcy, w pośpiechu powielając znane wzory i schematy konstrukcyjne, spłycając problemy, zubażając kreacje postaci. Jednak w czasie, gdy teatr sam musiał zarobić na swoje utrzymanie, wydaje się rzeczą niezwykłą, że takie to właśnie drama i melodramat poruszały wyobraźnię twórców i odbiorców. |
|