Antoni Gorecki (1787-1861), urodzony w Wilnie, studiował na tamtejszym uniwersytecie na wydziale literatury. Brał udział w kampanii napoleońskiej 1812 roku. Jego debiuty literackie przypadają na okres edukacji w Uniwersytecie Wileńskim. Były to w głównej mierze bajki i ucinki satyryczne odnoszące się do aktualnych wydarzeń. Ważnym doświadczeniem dla Goreckiego stał się także udział w powstaniu listopadowym, po którym osiadł w Paryżu. Dopiero na emigracji zaczął wydawać tomiki poetyckie: Poezje Litwina (1834), Bajki i poezje nowe (1839), Kłosek polski, czyli nowy tomik poezji (1843), Wolny głos, czyli nowy tomik pism (1850), Siewba, czyli nowy tomik pism (1857), Nowy zbiorek wierszy... (1858), Jeszcze tomik pism (1859), Nowe pisemko (1860), Wiersze różne... (1860) i Rozmaitości (1861). Zmarł 18 września 1861 roku, spoczywa na cmentarzu w Montmorency.
*
Osoba i twórczość Antoniego Goreckiego, jak dotychczas, niezwykle rzadko gościły na warsztatach naukowych historyków literatury polskiej. Przeciętnemu, humanistycznie ogładzonemu czytelnikowi jest on znany jako autor bajki pod tytułem Diabeł i zboże, którą Adam Mickiewicz sparafrazował w III części Dziadów. Oczywiście z jednej strony przydało to wówczas Goreckiemu, bez wątpienia, swego rodzaju popularności, z drugiej zaś na trwale zaważyło na tym, iż o autorze bajki wspomina się tylko przygodnie, właśnie przy okazji lektury Mickiewiczowskiego dzieła. Istnieje zatem pilna potrzeba przypomnienia, jakże bogatego, dorobku Antoniego Goreckiego szerszemu ogółowi. Taki też cel przyświecał autorce książki, która wychodząc od przybliżenia jego biografi i i prób wskazania źródeł literackiego rodowodu, starała się rozpoznać ideowo-artystyczne prawidłowości, które występują w twórczości Goreckiego i determinują jej kształt poetycki. W następnej kolejności zaś podjęła próbę ich opisania w aspekcie historyczno-literackim. Należy przy tym dodać, iż skupiono się przy tym na utworach najbardziej reprezentatywnych, z których wyłania się postać Goreckiego-barda, Goreckiego-Tyrteusza, jak powszechnie go ówcześni nazywali. Traktowano go jako świadka historii, który nie przykładając wagi do nadmiernego „wygładzenia” swoich wierszy, starał się w nich oddać wszystkie aktualne problemy epoki, w której żył i tworzył. Zwrócił na to uwagę Adam Mickiewicz w swoich prelekcjach paryskich, potwierdzając tym samym z wieszczego majestatu ważność tej spuścizny dla współczesnego mu pokolenia. Autorka książki ma nadzieję, iż praca jej stanie się punktem wyjścia do dalszych, szczegółowych badań nad pismami tego wileńskiego poety.
|
|