O ile zjawisko obecności elementów dziedzictwa starożytnego Egiptu w szeroko rozumianej kulturze nowożytnej jest obecne w badaniach zachodnioeuropejskich (i amerykańskich) od wielu lat, a w formie syntez zgłębiających jeden bądź wiele wątków cywilizacji zachodniej przynajmniej od lat sześćdziesiątych XX wieku, to w badaniach uczonych polskich pojawia się sporadycznie i dotyczy zazwyczaj pojedynczych zjawisk lub osób. Charakterystyczne jest też, że nie przetłumaczono na język polski niemal żadnej obcojęzycznej pracy obejmującej to zagadnienie.
Jeżeli pokusimy się o rekonesansowe prześledzenie tego problemu badawczego, szczególniej zaś zagadnienia obecności elementów egipskich w polskim piśmiennictwie, to zauważamy, że (podobnie jak na Zachodzie) próby takie podejmowali z jednej strony historycy czy archeolodzy (egiptolodzy), z drugiej historycy i teoretycy literatury (włączmy do tej grupy także historyków kultury posługujących się nie tylko metodologią historycznoliteracką, lecz także np. socjologiczną); i jedni i drudzy – dysponujący wiedzą oraz warsztatem naukowym przynależnym uprawianej przez nich dyscyplinie. Podczas prób posługiwania się kompetencjami „tej drugiej” dziedziny, w wielu przypadkach nie ustrzegli się błędów merytorycznych lub interpretacyjnych, chociaż i tu zdarzały się przykłady znakomitej, sprawnej i rzeczowo poprawnej analizy.
|
|