"W ręku panów jest dzieło cywilizacji, dzieło chwalebne, dzieło święte przed wszystkiemi" – pisał dwudziestosiedmioletni Aleksander Przezdziecki (1814-1871), historyk oraz mniej dziś pamiętny literat. Wywodził się z Czarnego Ostrowia na Podolu. Zasłużył się jako wydawca własnym sumptem licznych źródeł historycznych, wespół zaś z Edwardem Rastawieckim jest współau-torem luksusowych reprodukcji polskich zabytków, zatytułowanych Wzory sztuki średniowiecznej (z objaśnieniami także po fran-cusku). Przez lat wiele poszukiwał rozproszonych rękopisów Jana Długosza z myślą o pełnym wydaniu w przekładzie polskim z łaciny jego dzieł, zwłaszcza Dziejów polskich ksiąg dwunastu. Był Aleksander Przezdziecki jednym z czynniejszych współpracow-ników ważnego miesięcznika "Biblioteka Warszawska". Gdy zawiodły starania o restytuowanie Towarzystwa Przyjaciół Nauk – postarał się tak przekształcić jego redakcję, by się stała namiastką towarzystwa naukowego. Jako jej więc przedstawiciel z Polski będącej pod obcymi zaborami brał udział w międzynarodowych kongresach nie tylko historycznych, lecz również archeologicz-nych. Chętną utrzymywał łączność ze swymi zaprzyjaźnionymi kolegami wśród Francuzów. Niespodziewana śmierć zaskoczyła go w Krakowie, w toku starań o powołanie w tym mieście Akademii Umiejętności. |
|