W potocznej świadomości społeczeństwa polskiego utrzymuje się aż do naszych dni przeświadczenie - że jednym z czynników regulujących konflikty ze-wnętrzne i wewnętrzne, jest wojna. W spostrzeżeniu tym zawarte jest wielowie-kowe doświadczenie i swoista pamięć o przeszłości- W doświadczeniu społecznym bowiem zagrożenie wojną, jak i modlitwa o pokój łączą się w jeden logiczny ciąg, który wyrażany jest w znanej suplikacji religijnej o "zachowanie od powietrza- ognia- głodu i wojny ". Tak więc wojna, znajdująca się na ostatnim miejscu wśród wymienionych zagrożeń, zaliczona została do żywiołów mało zależnych od woli człowieka. Wojna jest więc w tym przypadku wartością negatywną, jest stanem niepożądanym, któremu jednostki nie bardzo mogą się przeciwstawić. Jednakże w myśli społeczno-politycznej, jaka towarzyszy od wielu wieków człowieczeństwu, wojna nie jest tak jednoznacznie potępiana. Oto, co na ten temat wypowiada B. Nawroczyński: "dla jednych wojna jest bezwzględnym złem, inni mają za obowiązek walczyć orężnie w obronie ojczyzny, potępiają natomiast wojny napastnicze i nazywają je "brudnymi". A są i tacy, którzy twierdzą, że wojny są szkołami dzielności i szlachetności, co więcej - czynnikami postępu".
|
|